niedziela, 5 grudnia 2010

5 grudnia

good evening! Jest niedziela, u mnie dzień zarezerwowany dla totalnej swobody i lenistwa, dzień chodzenia cały czas w piżamie i picia herbaty do upadłego. Dzień w, którym patrzenie za okno jest moim największym pragnieniem, dzień w którym wracają wszystkie wspomnienia i dzień w którym wreszcie znajduję czas na uzupełnienie pamiętnika. Wczoraj zrobiłam coś głupiego, właściwie to nie wiem co o tym sądzić, dowiedziałam się jedynie, że mnie ' nie kojarzysz '. Ale stop cholera jak to możliwe ? Nigdy w życiu mnie nie widziałeś ? A co z tymi spojrzeniami w szatni, co z tymi uśmiechami, co z tymi wszystkimi wejściami na profil ? Jak to możliwe, ze najpierw wchodzisz na mój profil, potem patrzysz i uśmiechasz się w szkole a potem co ? nic ? ' nie kojarzysz mnie ' . Okej, rozumiem wszystko potrafię zrozumieć, może i nie potrafię zapomnieć ale mogłabym spróbować, ale jak do cholery mam się starać skoro ty cały czas się na mnie patrzysz. Wczoraj wieczorem nie potrafiłam się z tym uporać, siedziałam bez sensu wpatrzona w okno i powtarzałam sobie, że nic już się nie uda. Dzisiaj jest inaczej, głównie dzięki sms-om z W. w których cię obgadałyśmy ! Pomimo, że wydaję się być szczęśliwa, to w środku czuję ból, że to nie zaczęło się inaczej. ale nie wszystko jeszcze stracone. żyje w przekonaniu, że jest nadzieja

kiedy wreszcie zrozumiesz ?
xoxo , Klaudia

1 komentarz: